poniedziałek, 25 lipca 2016

Codzienne życie AWOka

Dzień dobry!

W ubiegły weekend wybrałem się na Podkarpacie i Lubelszczyznę. Niestety z racji trzech pasażerów prowadziłem samochód. Nie powstrzymało mnie to jednak od kontaktu z klasycznymi motocyklami. W drodze powrotnej w Kraśniku spotkaliśmy z kolegami Pana Jerzego na Awo Simsonie Sport. Pozwoliliśmy sobie wjechać za nim na posesję jego syna jak się okazało i chwilę porozmawiać o zabytkowej motoryzacji. Jest to jeden z 10 motocykli Pana Jerzego. Jak widać po załączonej tytce motocykl używany jest na co dzień i pięknie się spisuje wożąc swojego kierowcę. Oby więcej klasyków w codziennym użytku!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz