Dzień dobry.
Sobota jest idealnym dniem na jazdę. Sobota z ładną pogodą jest już zupełnie poza skalą.
Z racji braku jakiegoś konkretnego rajdu w okolicy i niezbyt dużej chęci na odwiedzanie Imiołek z chłopakami z Classic Gniezno postanowiliśmy się wybrać do Nadnoteckich Sokołów na drobnego grilla.
W podróż pojechała z nami Super Pszczoła.
Papieroskowy przystanek przed Kłeckiem.
Piękny Dom Opieki Społecznej w Srebrnej Górze.
Parking przed marketem w Nakle gdzie dojechałem z Pszczołą i musieliśmy poczekać na chłopaków z Gniezna którym "spuchł" Junak w okolicach Paterka.
Niestety spotkanie na parkingu było zupełnie bez sensu ze względu na słońce i konieczność przejazdu do miejsca docelowego oddalonego o jakieś 2 km.
Gdy zebrała się odpowiednia ilość motocykli ruszyliśmy na ulicę Młyńską do "Garażu PRL". Jadąc przez miasto niestety ciągle ktoś hałasował klaksonem lub doprowadzał motocykl do odcięcia co cały czas utrwala w ludziach zły obraz motocyklistów.
Jak widać na zdjęciach klasyków było dość niewiele.
Zawartość garażu Pana Grzegorza.
Woda sodowa z saturatora!
Tak się bawią chłopacy w Nakle. Ekipa "ciężarowców" z którą jechałem bardzo polubiła ten plakat.
Zdjęć z trasy nie może zabraknąć więc zatrzymaliśmy się nad Notecią aby chwilę pooglądać obie strony doliny oraz spokojny nurt tej rzeki.
Lody w Gołańczy.
Galeria zdjęć Pana Grzegorza - organizatora: Klik
Była to świetna alternatywa dla soboty w domu. Poznaliśmy nowych fanów motocykli i przejechaliśmy w sumie 200km. To był dobry wyjazd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz